Scenariusz napisany i zrealizowany w roku 2000 stanowi niejako wstęp do programu autorskiego związanego z wychowaniem seksualnym dzieci w wieku przedszkolnym, który zaczęłam realizować 4 lata później.
Scenariusz zajęcia w grupie 6 latków. Nauczycielka prowadząca: Elżbieta Kawszyniec, nauczycielka z Przedszkola Samorządowego Nr 5. w Tomaszowie Lubelskim.
Temat: Skąd się biorą dzieci?·Cele główne: -zapoznanie ze stadiami rozwoju płodu ludzkiego od poczęcia do narodzin i dalej;
-rozumienie pojęć takich, jak: plemnik, embrion, płód, pępowina itp.;
-ćwiczenie pamięci, ćwiczenia ortofoniczne z wykorzystaniem tylnej, środkowej i przedniej części języka;
-wyrabianie sprawności manualnej rąk i koordynacji ruchów ciała; Cele operacyjne:
-dziecko potrafi określić stadia rozwoju istoty ludzkiej;
-potrafi przystosować dostępne do treści zabawy;
-potrafi zilustrować ruchem poszczególne etapy wydarzeń związanych z treścią zajęcia;
-potrafi zastosować stopniowanie przymiotników przy liczebnikach porządkowych;
Metody: słowna ( rozmowa), czynna ( stawianie zadań),oglądowa ( omawianie ilustracji).
Formy pracy: praca z grupą i praca indywidualna.
Materiały dydaktyczne: ilustracje, piłki, Chusta Klanza, utwór muzyczny
J. Bilińskiego pt.,,Fontanna Radości”, utwór muzyczny J. Skrzeka
pt.,,Karolina”, farby plakatowe, pędzle.
Przebieg zajęcia
Część I.: Prapoczątki.
Nauczycielka w rozmowie z dziećmi zadaje pytania w rodzaju: Skąd się bierze...?
Jak powstaje...? Dzieci odpowiadają na pytania: 1.Jak powstają rośliny ( drzewa, trawy, kwiaty)? 2.Skąd się biorą motyle? 3.Jak powstaje żaba? 4.Jak powstają ptaki i zwierzęta?
Część II.: Od bociana, czy, z kapusty?
1.Nauczycielka zadaje dzieciom pytanie: Skąd się biorą dzieci?
Dzieci wykorzystują w swoich wypowiedziach uzyskaną wcześniej wiedzę.
2.Na podstawie ilustracji dzieci wspólnie z nauczycielką omawiają kolejne stadia rozwoju płodu ludzkiego od chwili poczęcia, aż do narodzin.
a)odczytują i przyporządkowują odpowiednim ilustracjom napisy: 1-szy miesiąc, 2-gi miesiąc itd. z wykorzystaniem liczebników porządkowych
b) porządkują 9 piłeczek od najmniejszej do największej, obrazując tym samym etapy wzrostu płodu.
Część III.: Powiemy im, bo inaczej nigdy się nie dowiedzą.
- Nauczycielka proponuje dzieciom zabawę ruchową przy muzyce ( piosenka zespołu 2+1 pt.,, Wyspa Dzieci”).
- Zabawa ruchowa w Wielki Wyścig.
Dzieci są,,plemnikami”. Każde dziecko obwiązane jest w pasie linką, która ma imitować wić plemnika. Po omówieniu zasad przystępujemy do zabawy. W zabawie dzieci mają za zadanie wykorzystanie swoich wiadomości z części I i II zajęcia. a)dzieci wchodzą na podwyższenie, z którego mają zjechać na brzuchach po odpowiednio ustawionych ławeczkach. b)przemykają się pomiędzy ustawionymi odpowiednio rodzicami, którzy stoją szeregiem, trzymając się za ręce i robiąc przysiady, zagradzające dzieciom drogę. c)po pokonaniu przeszkody z rodziców dzieci docierają do rozłożonej na ziemi chusty. Zadaniem dzieci jest odgadnięcie, do czego posłuży im teraz Chusta Klanzy. d) „plemniki” wchodzą pod chustę( imitacja zapłodnienia i poczęcia). Teraz są „płodami”, a chusta jest „macicą”. e),,płody rosną ” w miarę, jak nauczycielka liczy do dziewięciu. f)Przygotowanie do porodu ( nauczycielka zatrudnia w tym momencie do pomocy zaproszonych Rodziców i nauczyciel, którzy ustawiają się wokół chusty). g)poród-każdy z dorosłych,,odbiera”,,rodzące się” dziecko pod profesjonalnym okiem lekarz ginekologa, – jeśli takowy się przytrafi wśród rodziców. Następnie,,zawiązują pępowinę i kołyszą dzieci w objęciach. h)Dzieci ilustrują ruchem etapy rozwoju niemowlęcia: -leżą na plecach i brzuchu, podnoszą głowę i gaworzą: gu-gu, ka-ka, ga-ga itd. -siadają -uaktywnia się środkowa i przednia część języka, wołają: nia-nia, da-da, ta-ta, ma-ma, itp. -raczkowanie i początki chodzenia przy melodii pt.,, Kukułeczka ”.
- ,,Wyłazimy z pieluch”, chodzimy do przedszkola, a potem do szkoły( taniec przy utworze muz. Pt.:,,Karolina”).
Figura I.-Chodzimy po kole para za parą. Figura II.- Stoimy twarzami do siebie-klaszczemy w ręce i uderzamy rękami o kolana. Figura III.- Tańczymy w dwuosobowych kółkach. Figura IV.- Przechodzimy przez,,tunel”. Figura V.-Tańczymy w jednym dużym kole.
Część IV.: Co nam zostało z tych lat?
Dzieci malują swoje wrażenia związane z tematyką zajęcia( patrz: dodatek – wiersze i zdjęcia.
Zakończenie
Nauczycielka dziękuje dzieciom oraz zaproszonym Rodzicom i nauczycielkom za aktywny udział w zajęciu.
Tomaszów Lubelski 2000.
Ach, skąd się biorą dzieci ? Sporo wiemy już o świecie. Wiemy skąd się biorą dzieci By to ująć jak najprościej -Dzieci biorą się z miłości
Najpierw tycie jak nasionka, pędzą ile sił w ogonkach do komórki do jajowej, by w komórce tej się schować
Potem dzielą się i rosną, latem i jesienią, zimą, wiosną Rosną im rączki i paluszki, rosną główki oraz nóżki
A mamusi rośnie brzuszek, bo w tym brzuszku jest maluszek. Mama z tatą liczą, co dzień, kiedy się dzidziuś urodzi I z radością nań czekają, bo już bardzo go kochają. Zbliża się dziewiąty miesiąc, wszyscy cieszą się. 'I śpieszą. Jest już kocyk i poduszka Są ubranka dla maluszka Jest łóżeczko i gruchawka Już gotowa jest wyprawka
Tata, gdy już przyjdzie pora, wiezie mamę do doktora Oddział położniczy czynny, poród dzisiaj jest rodzinny. Już przecięta pępowinka - Gratulacje ! Jest dziewczynka ! Mama - płacze i się śmieje, tata - łzy radości leje A córeczka ? A córeczka jest czerwona jak porzeczka. Krzyczy ile w płucach tchu : „Mleczka ! mleczka dajcie tu !" Potem rośnie jak ten las I przychodzi wreszcie czas, Kiedy, dajmy na to Jola Wraca z mamą. Skąd ? Z przedszkola. A po drodze myśli sobie: „Powiem mamie skąd się wzięłam, bo inaczej się nie dowie".
NASZE PRENATALNE,
MALARSKIE IMPRESJE - REFLEKSJE
No i każde z nas już wie. Skąd na świecie wzięło się,
Skoro wiemy – ani słowa Trzeba nam to namalować !
Weronika myśli: „Może brat mój rodzić się w kolorze?„ I maluje mamy łono Na żółto i na zielono.
Patryk sobie zapamiętał: ,,Rodzić mogą się bliźnięta”
Pędzel dla nas nie nowina; Już się wije pępowina,
Na jej końcu jest maluszek, Dookoła - mamy brzuszek. Pani Ela też pracuje, Wszystkie prace podpisuje.
A Kuba odwrócony tyłem
mruczy: ,,Jeszcze się nie urodziłem,
to dopiero jest połowa,
właśnie rodzi mi się głowa”.
|